Madagaskar: Wiza, kantor, lotnisko Nosy Be
Na lotnisku w Nosy Be wypisujemy kartkę, którą dostajemy albo w samolocie, albo na miejscu. Wszystkie dane muszą być zgodne z paszportem. Kartkę zabiorą przy wydaniu wizy.
Wiza na 2 tygodnie w sezonie 2022 kosztuje 10 eur, a miesięczna 35 eur.
Przy wylocie wypisujemy kartkę drugi raz. I też zabiorą przybijając pieczątkę wylotową.
Jako, że jest po francusku i włosku, powyżej zamieszczam schemat co gdzie wpisać.
Po co im nasz zawód? Zliczają ilu hydraulików przyjechało na wakacje? Logiczne: w malgaskich dokumentach jest to po prostu wpisane obok adresu i daty urodzenia.
Sexe oznacza płeć, F - kobieta (femme), M - meżczyzna. Wiem, że po tygodniu na Madagaskarze lubicie wpisać 7 (razy;))
***
Pieniądze można wymienić w hotelu. 1€ = 3600 ariarów. Czasem za 50 i 100€ jest wyższa stawka, a za niższe nominały kurs jest gorszy. Na ulicy kurs 2022 wynosi 1€ = 3800 ariarów. 50€ = 190000 ariarów. Jak przyjechaliśmy na tydzień, to od biedy to starczy, jak planujemy pamiątki dla przyjaciół, to trzeba wymienić minimum 100€. Tutaj drobnych euro nikt nie chce: nikt im tego nie wymieni.
Pytając na targu o cenę podają nam jednak we frankach. Czyli cena w ariarach razy 5. 20000 franków to 4000 ariarów. Sprzedawcy mogą mieć kłopot z przelicznikiem. Naprawdę oni nie są złośliwi czy nieuczciwi, po prostu ominęli lekcję matmy jak było to mnożenie i dzielenie.
Przykład: ile kosztuje sukienka? - 60000. Pytam czemu tak dużo, a pani mówi, że to we frankach. Dopytuję ile to ariarów?
...Konsternacja. Przestraszona biega po koleżankach i dopytuje ile to ariarów. Najdziwniejsze, że franków nie ma już w obiegu. Zaradne sprzedawczynie czasem pokazują banknot i to załatwia sprawę. Ta od sukienki akurat tak się zestresowała, że spanikowała. Uratował mnie przewodnik: 60000 franków to 12000 ariarów.
To samo było przy kupowaniu nerkowców za 25000.
***
Na lotnisku jest bardzo skromna strefa: można nabyć napoje, kanapki i może jakiś alkohol. Proszę się nie nastawiać na zakupy.
Zdarza się, że na Madagaskarze brakuje paliwa, dlatego samoloty na powrocie raz na kilka przelotów są dotankowywane po drodze. Taki mamy klimat.
Komentarze
Prześlij komentarz