Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Madagaskar: Wesoły pogrzeb

Obraz
  Na Madagaskarze, wyspie kochającej uroczystości i obrzędy, pogrzeb z pompą wymaga dużych nakładów finansowych. Na zdjęciu powyżej mijam kondukt, gdzie żałobnicy tańczą i śpiewają w rytm bębnów. W sumie to często ceremonia właściwa odbywa się kilka lat po śmierci. Najpierw zmarły leży w tymczasowym grobie w lesie. Jak uzbierane zostaną środki na poważną ceremonię, to nieboszczyka się wydobywa i zmienia mu się całun, po czym wraz z śpiewem i tańcami procesja wiezie go do właściwego grobu rodzinnego. Jeśli tylko ich stać, zabiją zebu, żeby nakarmić gości. Na południu zdarza się, że wybijane jest całe stado właściciela.  Jutro Wszystkich Świętych, więc dopytywałam, czy tu się to jakoś obchodzi. Owszem, są kwiaty i świece. Przewodniczka uznała, że to marnowanie pieniędzy. Z kolei drugi przewodnik tak do tego nie podszedł: przcież to tradycja! Już wczoraj, w niedzielę ze mszy wracali ze świecami skauci blokując ruch na drodze. Wyglądało to jak nocna procesja. W samochodach kierowcy słuchaj

Madagaskar: Zebuwozem przez świat

Obraz
Madagaskar bywa zaskakujący, każdego dnia. Dzisiaj zebuwozem wieźli samochód. Trzeba przyznać, że koło Mahajungi drogi są w coraz lepszym stanie. Troszkę dziureczek. Nie ma porównania z okolicami Ambanja-Ambilobe-Diego Suarez. Zazwyczaj zebuwozy przewożą towar, czasem służą za transport skrzynek piwa, czasem chorej krowy, widziałam też dostawę mięsa w postaci pół tuszy wołowej z pieczątkami weterynaryjnymi. Niemniej dzisiejsza karoseria to spełnienie marzeń o egzotyce. Ten piękny czerwony kolor błyszczący w słońcu na tle błękitnego ostrego słońca. Ten kontrast! Chłopcy pchający dodatkowo ciężki wóz. Całą grupą fotografowaliśmy to zjawisko. Malgaska abstrakcja. Gdybym miała kręcić film o Madagaskarze, to z pewnoscią w tle pojawiłby się zebuwóz ciągnący błyszczący samochód! Wiem, to nie jest idealny, wygładzony w photoshopie obraz wyspy, jaki serwują nam katalogi turystyczne proponujące wakacje all inclusive. W tym kraju wystarczy wyściubić nos poza mur hotelu, żeby zobaczyć autentyczną

Madagaskar: No to odlot

Obraz
    Własnie lecę w chmurach. Dzisiaj wyjątkowo sprawnie poszło. Tylko dojechalismy, to nas bez kolejki odprawili, zważyli nasze bagaże, a potem kazali wskakiwać nam na wagę: lece awionetką. Przy odprawie zabrali nam wodę. Turyści nie wpadli na to, że alkoholu w podręcznym się nie przewozi, a tu whisky, wódki, zapasy jak na lot do jakiejś Arabii Saudyjskiej. Nikt nie pomyslał, że także przy locie prywatnym należy jednak zapakować towar do bagażu rejestrowanego. Mówię, żeby witali się z każdym celnikiem i się szeroko uśmiechali: trafiła się łaskawa zmiana, alkohol przeszedł, woda nie. Przychodzimy do samolotu, pieszo przez płytę lotniska. Wsiadamy. Kapitan nas wita i mówi, że jest pochmurnie i mogą być małe turbulencje. To bardzo malgaskie. Zwykle po prostu przed ladowaniem na Madagaskarze mam wrażenie, że jadę po drodze. Lekkim samolocikiem, tylko nieco większym od drona, trzepie na boki. To ten moment, gdy się rozglądam za jakąs torebką. Tylko, że dzisiaj akurat było łagodnie, pomimo l

Madagaskar: Jak oskubać vazah? Hello me 50 euro.

Obraz
Dzisiaj Madagaskar od rana daje mi lekcję życia. Zaczęło się w porcie: jakiś facet chodził po ludziach i żadał napiwku, bo im torbę przeniósł. Tylko, że on żadnej nawet nie dotknął. Wszystko przenosili 3 inni tragarze wynajęci przez firmę. Po prostu robił nas w balona.  Standardem jest też żądanie napiwków przez ubranych na niebiesko bagażowych na lotnisku za wyjęcie walizki z samochodu albo przeniesienie jej na odległość 30 do 100m. Dlatego jak mogę, to gonię. To i tak nie szczyt możliwości, 4 lata temu za wbicie wizy żądano napiwku. Teraz to ukrócono. Potem dowiedziałam się, że w hotelach obsługa opowiada ludziom jacy są biedni i turyści zrzucają się na napiwki, żeby ich wspomóc, tylko, że mówiąc o swoich zarobkach zaniżają swoje wynagrodzenie. W stosunku do ludzi spoza turystyki zarabiają kilkakrotnie więcej. Natomiast perfekcyjnie nauczyli się wzbudzać w nas litość. W tym tygodniu samolotem przyjedzie do kogoś nawet 20kg walizka z zaopatrzeniem. To mi daje do myślenia. Mnie jeden z

Madagaskar: Łapać złodzieja!

Obraz
Dzisiaj jechałam przez targową miejscowość. A wiem, że na końcu jest parking zebu. Wysiadłam na początku i poprosiłam kierowcę, żeby zaczekał na końcu wsi. Idę głownym traktem. Dzisiaj było wybitnie ciepło. 30 stopni, ale odczuwalne ze 40.  Po drodze standardowe stragany z pomidorkami, ogórkami, owoce, miotły i motyki... Rzekłabym mydło i powidło, choć tu akurat powideł nie uświadczysz, raczej kiszonki z mango.  I nagle, tuż obok parkingu zebu przebiega facet. Drugi niósł kurczaki, ale je porzucił i goni za nim. Złodziej! Łapać złodzieja! Rwetes. Ale co ukradł? Nic nie niesie, ręce puste. Udało mu się nawiać. Adrenalina dała mu kopa. Dopytuję o co chodzi. Tymczasem panowie policjanci już zmierzają spisać protokół i wyjaśnić zajście. Dosłownie wynurzyli się z wioski w pełnym mundurku w 2 minuty. Chyba zaalarmował ich hałas.  I tak oto dopytujemy u pań stojących koło zebu. Owszem, to był jeden z dwóch złodziei i chciał ukraść zebu. Drugiego złapano. Mundurowi dziarskim krokiem ruszyli w

Madagaskar: Co zrobisz jak się popsuje auto?

Obraz
Gdy na Madagaskarze coś się dzieje z kołem to: A) Wymieniasz oponę B) Dokręcasz koło C) Zaglądasz od niechcenia i jedziesz dalej czekając aż odpadnie D) Modlisz się E) Klniesz F) Przesiadasz się na taxi brousse, tuktuka albo zebuwóz G) Zasypiasz czekając na pomoc Dzisiaj na środku drogi widzieliśmy przypadek G. Auto rozkraczone na jezdni, a kierowca spał w najlepsze na macie obok opierając głowę o oponę. Drogi robił prezydent w 2002-2004 roku, od 20 lat co pora deszczowa, Madagaskar nawiedzają cyklony wypłukujące lateryt, a asfaltu nikt nie rusza. Dobrze, że tu się jeździ średnio 20 km/h. Czasem samochód można rozpędzić do 80 km/h, ale po 3 km trzeba już hamować do zera, bo droga się kończy, a zaczyna kurz.  Lepszy kawałek, taki na 80 km/h Riksza w Ambanja 30000 miasto Ambanja, drogi jak na polskiej wsi 30 lat temu Dostawa piwa Obiad siedzi przywiązany do siedzenia motoru Cena paliwa 2022, 1 eur = 3800 Ariarów Podróżowanie po Madagaskarze to wielka przygoda. Kto nie przeżył 265 km auto