Polska: Ostróda i jezioro Drwęckie.

"Na jeziorze Drwęckim w Ostródzie rosną grążele żółte." Brzmi jak początek dyktanda... 

21- metrowa Wieża Bismarcka w Parku Collisa przypomina Otto von Bismarcka. Takich wież jest 170 na świecie. Powstała na 87 urodziny kanclerza w 1902 roku. Jako charakterystyczny punkt wybrzeża wyznacza nam początek trasy. Obok jest miejska plaża z pomostami i ratownikiem. Stąd można ruszyć do centrum wzdłuż jeziora. Kąpiel? Jakoś bez natchnienia. Najlepsza plaża do kapieli jest podobno nad jeziorem Sajmino. Tam nie dotarliśmy. 

Położenie ma znaczenie. Spacerujemy wzdłuż linii nrzegowej jeziora Drwęckiego. Ostróda ma festiwal reagge i żyje pełną piersią latem. Amfiteatr, tak jak w Mrągowie, położony jest przy deptaku nad wodą, ale jest zadaszony. Ma 2500 miejsc. 880ha jeziora Drwęckiego zachęca do pływania łodzia czy kajakiem. Jest co ekspolorować. Brzeg jest uregulowany, ale sporo zieleni przy brzegu zarezerwowane jest dla dzikich ptaków. Roślinność tworzy naturalne siedliska, przez to jest to mało uporządkowane, pozarastane, są miejaca, gdzie kajakiem się nie wpłynie, tak gęsto, ale nie ma co marudzić: zwierzęta też muszą gdzieś mieszkać. Zaletą jest to, że możemy obserwować kaczki, łabędzie, perkozy, mewy, rybitwy i inne, liczne ptaki wodne. 




Dalej widać pomost skąd wypływają statki na rejsy. Do Elbląga 130 zł w jedną stronę. Za to przez pochylnie. Po samym jeziorze od 30-40 zł zależnie od trasy. 





A tymczasem my zmierzamy do zamku krzyżackiego z XIV wieku, który zdemolowali w 1945 roku Rosjanie, jak to maja w zwyczaju do dziś. W latach 70 zabrano się za odbudowę. Dzis to małe muzeum. W 1410 z Grunwaldu przywieziono zwłoki Wielkiego Mistrza Krzyżackiego Urlicha von Jungingena. W 1807 roku pojawił sie tu Napoleon Bonaparte.

Nasza kajakowa podróż to nie tylko pompowanie i wiosłowonie. Mamy też odcinki kulturoznawcze. A dziś czas na Ostródę zniszczoną przez Rosjan w 60% jak tylko wyzwolili miasto. Niemniej odnajdujemy tu sporo starej zabudowy w okolicy ulicy Sienkiewicza. A miasto ma długą historię od czasu jak je założyli osadnicy z Osterode am Harz. Już w XIV wieku Ostróda uzyskała prawa miejskie. Dzisiaj ma sporo nowoczesnych budynków z przeszklonymi tarasami. Chcieliśmy wejść na wieżę kościoła ewangelickiego, ale z braku obsługi nieczynne. A mamy sierpień:(




Dla mojego wędrownika wybierającego się od paru lat na Szlak Świetego Jakuba polecam mazurską wyprawę na początek: Lipowiec - Olsztyn - Gietrzwałd - Iława. My jedziemy dalej: kurs ma Iławę. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brazylia: Karnawał w Salwadorze

Brazylia: Ale kolory!

Peru: Chwała na wysokościach, Jesus naszym przewodnikiem