Francja: Camargue

Na tych moich "sąsiadach" sporo przyrody, zatem dzisiaj park ornitologiczny w delcie Camargue. Przyznam: robi wrażenie. Pełno tu budek legowych dla drobnych ptaszków, ale w oko wpadają przede wszystkim te duże: czaple, ibisy, flamingi. I to na wyciągnięcie ręki i to jest ten moment, kiedy żałuję, że nie wziełam porządnego aparatu. Następnym razem. Z komórki też ptaki wychodzą spoko. Ja bym tu chętnie i cały dzień posiedziała. Nad głową latają potężne ptaszory, no trochę park jurajski. Podoba mi się. 

Już ja wypromuję ten program! Dla pilota ciężki, ale dla turysty efekt wow! Tylko czemu pominięto Arles?? Jak śmiano pominąć Arles??? Świętokradztwo! Nieporozumienie!! 








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brazylia: Karnawał w Salwadorze

Brazylia: Ale kolory!

Peru: Chwała na wysokościach, Jesus naszym przewodnikiem