Wietnam: W poszukiwaniu Czamów, My Son i Da Nang
Czamowie, Czampa? Jak ktoś nie był w Wietnamie to raczej o tej kulturze nie słyszał. Khmerzy z Kambodży - owszem. Ale Czampa? IV do XV wiek?? A jednak byli to wojownicy żyjący pomiedzy górami a morzem. Mieli spore tereny od środkowej części współczesnego kraju aż po południe. Na północy walczyli z Chinami, na południu z Khmerami. W owym czasie północny Wietnam był przecież chińską prowincją. Jak chcecie coś konkretnego o Czamach, to zajrzyjcie do książki Moniki Warneńskiej "Zaginione królestwo". My Son się czyta [mi san], więc zazwyczaj źle to wymawiamy z angielskiego. Jedziemy godzinę z Hoi An. Przesiadamy się na meleksa i po chwili jesteśmy w dolinie u podnóża góry, która przypominała Czamom święty lingam, symbol Boga Siwy. A skoro z gór wypływała rzeka, podobnie jak się ceremonialnie obmywa lingamy w świątyniach hinduistycznych, tak i tutaj pobudowali kaplice koło wody. Pielgrzymowali tu hinduiści z całej Azji. Zwiedzanie rozpoczynamy krótkim pokazem tańców czamskich. Dz