Szwajcaria: Północna ściana

Są w Szwajcarii miejsca kultowe, absolutne hity, które po prostu trzeba zobaczyć. Alpy Berneńskie to jedna z największych atrakcji tego kraju słynącego z cudów natury. I nie ma znaczenia ile razy tam jesteście: ośnieżone szczyty, zawsze imponujące, nas czarują. 

Od mojej poprzedniej wizyty minęło już parę lat. Zatem stacja przesiadkowa wygląda nieco inaczej. Z Grindelwaldu dzisiaj wjechałam nie zębatką, a dużą kabiną. W sumie, to gigantyczną. Znalazłam się na przesiadce do pociągu bez wychodzenia na zewnątrz: wybudowano tam nowoczesny terminal niczym dworzec w Zürichu.

Pociągi jeżdżą tym samym tunelem, ale jakoś tak prędko. W 45 minut byłam już na szczycie! 15 minut kolejka linową i jakieś 30 zębatką. I oto jest! Dostojny Ogr. Kto nie widział filmu "Północna ściana" może nie wiedzieć o czym ja piszę, zatem proszę uzupełnić edukację! No chyba, że wybierzecie się ze mną na Szwajcarskie Komnaty, to zadbam o ten szczegół, obiecuję. Następny termin - 2 lipca 2023. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brazylia: Karnawał w Salwadorze

Brazylia: Ale kolory!

Peru: Chwała na wysokościach, Jesus naszym przewodnikiem