Francja: Orliński w Nicei
Nicea właśnie kończy wielkie wydarzenie sportowe: Ironman. W całym mieście widać sportowców w obcisłych lycrach. Pół miasta pozamykane. Sajgon jednak mnie ominął, bo spędziłam dzień w luksusach sąsiedniego Monaco. Jednak latem i Nicea nas zaskoczy!
W całym mieście spotykamy dziwne rzeźby: to wystawa czasowa Richarda Orlińskiego (57 lat), wybitnie modnego francuskiego artysty. No więc przy słynnym napisie I❤️Nice mamy goryla. W ogrodach spotkałam dinozaura. A Orlińki wyskakuje nam to tu to tam i ma tak być do końca września. Chyba zrobie sobie spacer szlakiem jego rzeźb jutro o świcie. Kolekcje: uwielbiam.
🖤❤️🖤
Z Fb Orlińkiego wynika, że jak mam jacht, a na nim BARDZO drogie auto, to 2 rzeźby po prostu się tam należą... Strasznie mnie ubawił ten powiew luksusu z żywicy. I najlepsze: widziałam jego prace też u lokalnego sprzedawcy sztuki - goryla wielkości Barbie. Tylko patrzeć, a się pojawią tanie podróby na targu! Oj, będę się śmiać!
Strona Fb Orlińkiego.
To już prawie kupiłam, tylko brakuje mi jachtu, więc nie wiem jaki rozmiar będzie odpowiedni...
No a tu już poranek:
Mi podoba się koń.
OdpowiedzUsuń