Zielony dom: Kąpię oplątki czyli jacuzzi dla tillandsii (airplants)
Kiedy zaczęłam wzbogacać we florę ogród, to jakoś i w domu zaczęło przybywać roślin. Usłyszawszy, że istnieją rośliny powietrzne ( airplants ), żyjące miłością i wilgocią, które nie potrzebują ziemi, wiedziałam, że trzeba będzie spróbować. Kupiłam paczkę 6 sztuk na próbę za 45 zł z przesyłką. I tak to się zaczęło. Poniżej portret rodzinny;0 Odebrałam przesyłkę z paczkomatu, była leciuteńka. W środku pomiędzy chrupkami znalazły się maciupkie roślinki, na 5 cm. Pierwsze co, to je zamoczyłam, bo oplątwy należy co tydzień kąpać. Najlepiej w czystej deszczówce. Rozumiecie zatem dlaczego o 5 rano biegam pod rynnę i dosłownie łapię deszczówkę? Roślinki taplają się w jacuzzi przez 3-4h i chłoną wilgoć, dzięki temu przetrwają tydzień, a może i dwa. Jak sukulenty żyją dzięki własnym wodnym zasobom. Potem trzeba je wysuszyć, ale nie w słońcu, bo się popalą, więc wytrzepuję z nich wodę (bo inaczej mogą zgnić) i zostawiam do przesuszenia w cieniu. Raczej zaleca się kąpiele oplątw rano. Mnie nie z