Francja: Na moście w Avignon

Jest jedno miejsce we Francji, gdzie słowa piosenki o panach i paniach tańczących na moście brzmią szczególnie. Obok Mostu Brooklińskiego, Golden Gate w San Francisco i mostu Karola w Pradze ten jest jednym z najbardziej znanych.  I nie sposób będąc w tym prowansalskim mieście nie zajrzeć na most. Jakie jest nasze zdziwienie, gdy zamiast wesołej piosenki słyszymy chorał gregoriański w odsłuchiwanym audioprzewodniku. Stojąc na moście patrzymy na prędki nurt Rodanu. A gdzieś w tle ciągle wraca do nas śpiewana przez Ewę Demarczyk melodia do słów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Tańczą panowie, tańczą panie, na moście w Avignon. A most był kiedyś drewniany. Obecny budowano od 1177 do 1185 roku i miał 22 przęsła. Mierzył aż 900 metrów. Wiecznie zagrażała mu rwąca rzeka i oblężenia. A tańczono nie na moście tylko na wyspie pod przęsłami. Od XVII wieku zaprzestano napraw i zostały 4 przęsła wraz z kapliczką patrona flisaków św. Mikołaja. Tu pochowano pasterza św. Benezeta, inicjatora budowy. Wiatr historii zabrał relikwie podczas Rewolucji 1789. 


Do mostu przylegają mury miejskie otaczające miasto, czynią z Avignonu fortecę. 4.5km murów zamyka starówkę, której centralnym punktem jest Pałac Papieski oraz katedra, którą się datuje nawet na V wiek. Dzisiejszy wygląd zawdzięcza XII-wiecznej renowacji (ołtarz). Wnętrze to już barok z kilkoma gotyckimi nagrobkami. Po lewej grobowce Jana XXII i Benedykta XII. Tenże Jan XXII udzielił zgody na koronację księcia Władysława Łokietka na króla Polski. 20 stycznia 1320r na Wawelu arcybiskup gnieźnieński Janisław koronował Łokietka na króla, a Jadwigę na królową Polski. Tak się skończyło rozbicie dzielnicowe. Jan XXII obok winnic Klemensa V wybudował letnią rezydencję w Chateauneuf-du-Pape. Do dziś powstają tu dostojne czerwone wina. Żwiry pozostałe po zlodowaceniach chłoną słońce, by nocą oddać temperaturę roślinom, co bardzo sie podoba winoroślom. 

Siedmiu papieży awiniońskich:

Klemens V

Jan XXII

Benedykt XII

Klemens VI (W 1348r odkupił Avignon od Joanny z Neapolu za 80000 dukatów)

Innocenty VI

Urban V

Grzegorz XI

Jeśli chodzi o sam Pałac, to jest on gigantyczną fortecą skąd w XIV wieku kierowano Kościołem rzymskokatolickim. Od 1309 roku i czasów Klemensa V papieże mieszkali w Awinionie. Jan XXII, drugi papież tu zamieszkał, ale dopiero trzeci, Benedykt XII wzniósł ten pałac. W 1376 roku Grzegorz XI wraca do Rzymu, ale w Awinionie wybierają antypapieża, co zaczyna okres schizmy trwający do 1417 roku. Poniżej parę zdjęć z pałacu. 

Naprzeciwko palacu oglądamy budynek mennicy  z smokiem i orłem: symbolami Scypiona Borghese. To przebogato zdobiony palac w stylu włoskiego baroku. 

A w pobliżu wznosi się 1912m Mont Ventoux. Górę widać z centrum miasta z punktu widokowego. Kto nie poczuł silnego tchnienia mistralu, nie ma pojęcia co to wiatr. Autokar tańczył po autostradzie dzisiaj jak po lodzie, a kierownicę trudno było utrzymać. 45 minut jazdy kosztowało mnie sporo emocji za każdym razem jak nami szarpało. A jeszcze bardziej się martwiłam o inne pojazdy. Swoich kierowców to ja znam, ale inni? Naturalnie było auto stojące na poboczu po wypadku. Oby jutro uspokoił się ten wiatr, a powietrze wypełnił znajomy odgłos romansujących cykad. Zapowiadają 34'C. 

Gwałtowne podmuchy mistralu w Awinionie osiągają nawet 180 km/h. Mistral to wiatr porywisty, nawet siedząc w pokoju hotelowym słyszę jak wyje i szarpie całym budynkiem. Połowa roku w Prowansji jest wietrzna. Czasem przynosi to ulgę od upału, ale dzisiaj się go po prostu boję. 









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brazylia: Karnawał w Salwadorze

Brazylia: Ale kolory!

Peru: Chwała na wysokościach, Jesus naszym przewodnikiem