Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2024

Włochy: Tu zostanie pochowany Franciszek

Obraz
Od kilku dni krążę wokoło dworca Termini. Wchodzę do Santa Maria Maggiore (po kontroli bezpieczeństwa), jednej z 4 rzymskich bazylik większych. Schodzę pod baldachim i oglądam złote sianko relikwiarza żłobka Jezusa. Faktycznie w bogatym wnętrzu widać parę desek. Przed ołtarzem modli się marmurowa figura Piusa IX (zdjęcie powyżej), jakże miękka jest poduszka, na której opiera ramiona! Jakieś dziecko aż dotyka fałd szaty. Papież z przyjemnością wpatruje się w ołtarz. Jakby dziecko z żłobu do niego się uśmiechało. Ponad baldachimem złote kasetony sufitu, wszędzie posadzki Cosmatich, które odkąd pamietam mnie zachwycają. Przepiękne miejsce. I właśnie tutaj ma zostać pochowany papież Franciszek. Nie w Watykanie. Zresztą kilku papieży także wybrało to miejsce. Francesco to wyjątkowa osoba: najpierw człowiek, potem funkcja. Po wybraniu na papieża miał zmienić szaty i buty. Pozostał przy ubraniu. Pytają go dlaczego butów nie przebrał. Czy nie było rozmiaru? Ależ był, ale on idzie do pracy, wię

Włochy: Wrzucanie monet do Di Trevi za pomocą karty kredytowej... czyli włoskie absurdy

Obraz
25 stycznia 2024 obok najsłynniejszej włoskiej fontanny Di Trevi stanął automat: można było wrzucić wirtualny pieniążek. Absurd czy logika? Naturalnie turyści nadal wrzucają monety: te pieniądze są zbierane przez miasto i przekazywane na cele charytatywne. Czy jednak ten pomysł powinniśmy potępić czy pochwalić? Wydaje się to idiotyczne, jednak może tak jest ekologiczniej? Zależy kto jak silnie wierzy w zabobony. Ja nigdy nie wrzuciłam monety, a jednak w Rzymie bywam aż za często.  To miała być akcja promocyjna firmy i ten automat stał tam tylko dzień. A jednak zrobiła się burza wokół tego tematu. Prawdą jest, że wiele miejsc jest kultowych, bo się znalazły na instagramie i zostały rozreklamowane. Czemu do jednych muzeów Rzymu nie da się dopchać, a w innych jest luz, bo nie ma ich w programach turystycznych? Należałoby raczej zapytać o absurdy turystyki masowej. Umbria czy Toskania są zadeptane, ale tylko jeśli chodzi o duże ośrodki miejskie. Coraz więcej osób promuje włoskie dolce vita

Włochy: Bolonia i krzywe wieże

Obraz
Nie wiem kiedy ostatnio byłam w Bolonii. Pamiętam arkady, zresztą w 2021 roku wpisano je listę UNESCO. Miasto zamieszkuje 400 tysięcy ludzi i to co mnie zachwyca, to ogromne wieże z XI-XIII wieku. Najwyższa ma obecnie 96m. Kiedyś w panoramie miasta było ich mnóstwo. Dziś trochę ich zostało, choć jedna może lada moment się zawali: jest bardziej krzywa od wieży w Pizie. Nie wiem czy przy kolejnej wizycie jeszcze ją zastanę. Po co komu wieża mieszkalna. Ludzie ewoluują powolutku. Czy w Dubaju nie płaci się za najwyższe piętra wysokościowców? Tutaj ludzie chcieli wznieść się  wysoko ponad rynsztoki, nie groziło im okradzenie, nie czuć było smrodu ulicy, można było odseparować się od innych w przypadku zarazy. Na dół schodzono po drabinach. Trudno się włamać do wieży. Do dziś te budynki budzą szacunek. Samo miasto ma wiele więcej do zaoferowania. 4 największy kościół Italii: św. Petroniusz budzi respekt rozmiarami. Pełno fajnych zaułków. Ponoć latają do Bolonii tanie linie. Mnie się o miast

Włochy: Witaj Wenecjo!

Obraz
Wreszcie trochę wolnego czasu w Wenecji! Jest pięknie, słonecznie, zielona woda. Tu turystów dużo, ale bez dramatu. Może to efekt uboczny wprowadzenia weekendowych opłat.  Jak pewnie wiecie od tego roku w niektóre dni płaci się dodatkowo 5 eur za jednodniowe zwiedzanie miasta, jeśli się tam nie nocuje. W sumie, to jak kogoś stać na kolosalne opłaty za hotel, to 5 eur czy 20, to nie problem. Tylko gdzie to kupić? Ponoć na Checkpoint. Czy na pewno? Mam przyjemność podróżować z Angelo i wszystko ma ręce i nogi. Jak na imię ma się Anioł, to nie może nie być bosko. Jak on mnie zapewnił, że faktycznie tam są bilety i że nie mam się stresować, to nerwy mi odpuściły. Jak tylko dobiłam statkiem do brzegu, zaraz mnie sprawdzali. Jeśli ktoś wykupi bilet, ale go nie wypisze lub wypisze nieprawidłowo (musi być drukowanymi literami), tudzież coś tam skreśli: kara od 50 do 300 eur!!! Boli, co?  Zaprowadziłam panie do wc. Ile kosztuje publiczna toaleta? 1.50 eur. Cóż, to Wenecja. Poszłam poszukać jaki

Włochy: Wiosenna Florencja

Obraz
Miło wrócić do Florencji, choć turystów dzikie tłumy. Dzisiaj maraton. Niemal załapałam się na start: miałam zbiórkę o 15h pod Katedrą. Akurat się zaczęło. Było tyle ludzi, że niektórzy na końcu szli, tak było tłoczno. 15 minut po tych z przodu truchtali ci ostatni. Ja swoją piątke odbiegałam rano w Chianchiano Terme. Jakimś cudem zorganizowaliśmy godzinkę wolnego w mieście, ledwo starczyło czasu na małą kawkę. Właśnie zamierzam odespać 2 zarwane noce, ale grupa szykuje integrację, więc mam nadzieję, że się wywinę;)