RikiTikiPodróżniki

Lazurowe Wybrzeże kojarzy nam się z kurortami, morzem, lazurem i latem. Może jeszcze z świeżymi owocami morza i delikatnie schłodzonym winem rosé na jakimś uroczym tarasie. Mając chwilę postanowiłam uwiecznić ogólnodostępne ogrody. Cannes, Nicea, Monte Carlo, Monaco obfitują w arcypiękne, wyrośnięte filodendrony, monstery, palmy nadające charakteru letniska miejscowościom dumnie siedzacym na skale. Każda wioska, każdy dom to kumulacja zieleni. Wspaniałe ogrody budzą zazdość domowych ogrodników. U nas nie ma ani tyle światła, ani tyle miejsca, żeby nam wyrósł taki monsterowy potwór wielkości drzewa. My trzymamy takie cuda w domach płacąc ponad 800 zł za sadzonkę czy ukorzeniony liść! A tutaj w pełnej krasie podziwiać możemy giganty. Miasta inwestują w ogrodników dbających o kompozycje dające turystom satysfakcjonujące zdjecia. Ich fotki to reklama. Pokażą w sieci, przyjadą ich znajomi! Nikt nie żałuje funduszy na zieleń miejską. Efekty: zobaczcie sami ponizej. Zielono;)   Monstera     F