Wietnam 2025: Róbcie paszporty, tej zimy mamy tu charter!

Powiem tak: obłedne ceny w stosunku do jakości, tak tanio to ostryg nigdzie nie zjecie w Europie... Ostrygi 5 sztuk: 3 dolce, ryba w ananasie albo w mango, tudzież z trawą cytrynową czy imbirem: 4, węgorz z grilla: 6 usd. 

Pora deszczowa: dzisiaj klient złożył dla żartu reklamację, że nie pada. Ma rację: 2 tygodniowy program robię suchą stopą. Będę gwałcić biuro o więcej dat w lipcu 2026, bo jest chłodniej niż w lutym czy marcu o jakieś 5 stopni, dla Wietnamczyków to właśnie teraz jest wysoki sezon. Pogoda: zdecydowanie lepsza niż w Polsce, pada nocami, ale deszcz pozostaje w prognozach. Jak  się wahacie gdzie polecieć, to serio pora deszczowa tu nie jest taka jak sobie wyobrażacie. Mamy 2 tygodnie po 30 stopni, czasem coś kropi, zwykle jak się przemieszczamy, są godziny pochmurne, ale zwykle szybko wychodzi słońce. Mam porównanie z innymi miesiącami, więc ten lipiec mogę polecić.


Z alkoholi to bimber z węża

Jak się bawić to na całego

A co je moja grupa nieustraszonych poza programem? No były pająki, robaki, szarańcza, wczoraj krokodyl, struś, naprawdę można poczuć tu egzotykę. Jestem dumna z moich turystek walczących z arachnofobią w Spider City, miały na sobie pająki podobne do taratuli. Warto dać dziecku dolca, żeby zdjęło z nas to paskudztwo. Moi turyści z zagrożeń to obecnie mają słońce: zdecydowanie przybierają barwy pomidora. Masaże tylko z aloesem... Ja po dwóch porządnych full body czuję, że jutro odpuszczę nawet stopy w Sajgonie. Zatem z tym deszczem w prognozach to jest żart meteorologiczny... 


Do zobaczenia na początku 2026 w Wietnamie, sprawdzajcie oferty, to będzie hit! 

 







Struś w mango

Krokodyl w chilli


Knajpa Pana Huya: polecam. 

Menu grube jak doktorat.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rajlandia: Już jadę. ฉันไปแล้วนะ

Kambodża: Spokojnie, w południe już będziemy poza krajem

Bali: Nusa Penida, szpak balijski, uwolnić ptaszka!!!