Posty

Francja: Marsylia

Obraz
Region Provence-Alpes-Côte d'Azur ma swoją stolicę właśnie w Marsylii i choć samo miasto liczy 870 tysięcy (2019), to często podaje się liczbę 1.62 miliona, bo tyle liczy jako metropolia. Z pewnością jest to największe miasto południa Francji i najstarsze, bo jego fundację się liczy od roku 600 pne. Otwarte na Morze Śródziemne zachowuje od wieków swój kosmopolityczny charakter. Ma aż 2800 godzin słońca rocznie dzięki temu, że przez 93 dni w roku wieje tu mistral i przegania chmury. Tradycyjnie produkowano tu dachówki, ceramikę i mydło oraz oliwę i makarony. Marsylia była dumna z swojego przemysłu stoczniowego. Dziś nadal wytwarza mydło, anyżówkę, ma tu siedzibę Heineken czy Haribo. Mnie Marsylia sie kojarzy z zupą rybną, na którą dokładny przepis zastrzegli sobie sprytni mieszkańcy, choć wywodzi się ona z dawnych skromnych czasów, gdy rybacy gotowali to, czego sie nie udało sprzedać na targu. Dziś jest to danie kosztowne i obok talerza z zupą dostajemy konkretne owoce morza. W tańs

Francja: Van Gogh

Obraz
Vincent van Gogh to malarz kojarzący się nam niezmiennie z słonecznikami. Ten obraz tyle razy reprodukowany stał się wręcz oklepany, zużył się i zapominamy, że obrazy w mocnej palecie kontrastów, które artysta tworzył do dziś zachwycają publikę. Wystarczy zajrzeć do paryskiego Muzeum d'Orsay, żeby się przekonać dlaczego budzi on takie emocje. Jego obrazy zachwycają grubą fakturą wyrzeźbioną w farbie. Czyste kolory. Jasne. Poskręcane linie nieczym myśli kłębiące się w jego umyśle.  Saint Rémy en Provence zachwyca. Kilka uliczek tworzących centrum miasteczka to esencja klimatycznej Francji. Lokalny targ spotkamy tu w środę. Jednak kiedykolwiek byśmy tu nie wpadli zanurzamy się w wąskie uliczki wypchane maleńkimi uroczymi sklepikami. Szukasz drewnianych desek z drewna oliwkowego, młynków z przyprawami na prezent w kolorowej ceramice, może mydełka z Marsylii czy oryginalnych pasków, naprawdę niczego tu nie brakuje. Do tego poza dniem targowym nie ma tu tłumów. Kawa w lokalnym barze nie

Francja: Lugdunum czyli starówka Lyonu

Obraz
Fundacja Lyonu jest sciśle zwiazana z jego pozycją na mapie: tutaj potężny Rodan zasila Saôna. Najstarsze ślady człowieka tutaj są sprzed 10 tysięcy lat. 2000 lat temu był tu szlak bursztynowy. 600 lat przed Chrystusem pomieszkiwali tutaj Celtowie, a Rzymianie, którzy odcisnęli swoje piętno na Lyonie to dopiero w 43 rokiem p.n.e. tu zawitali. To im zawdzieczamy Lugdunum. Na zboczu Fourvière rozwinęła się rzymska osada. Kolonia miała swoje forum, teatr, świątynie i termy. Pojawili się także pierwsi chrześcijanie, ale masakra 18000 ludzi za Septymiusza Sewera spowodowała, że rozwój miasta został zatrzymany. Zyskał Wiedeń, Arles czy Trewir.  W średniowieczu (V-XIV wiek) miasto przejmują Burgundowie (470), a potem Frankowie (534). Odtąd mamy w Lyonie biskupstwo, powstają opactwa i szpitale. Budowane są mosty i budynki religijne. W 1157r dzięki bulli Fryderyka Barbarossy  uzyskują tytuł hrabiowski. Rozwija się przemysł tekstylny i żywnościowy. Tymczasem burżuazja postanawia oswobodzić się s